21.06.2022 , Małgorzata Solecka, Kurier MP

1 lipca lekarze POZ uzyskają możliwość zlecania dodatkowych ośmiu badań diagnostycznych, na które dotąd mogli kierować wyłącznie lekarze z AOS. To, jak potwierdził w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski, początek ogromnych zmian w POZ, które będą kontynuowane jesienią i mają doprowadzić po pierwsze do tego, by pacjent uzyskiwał znacznie szerszą i bardziej kompleksową opiekę na podstawowym poziomie, po drugie – do odciążenia opieki specjalistycznej.


Dr hab. Agnieszka Mastalerz-Migas, dr n. ekon. Adam Niedzielski. Fot. MZ

– Przedstawiamy założenia reformy POZ. Założenia wypracowaliśmy na podstawie oczekiwań pacjentów, sposobu funkcjonowania gabinetów. Istotna jest też zmiana sposobu finansowania badań z ryczałtowego na opłatę za konkretną usługę medyczną – mówił minister Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej, która odbyła się bezpośrednio po spotkaniu z przedstawicielami organizacji reprezentujących lekarzy POZ. Minister podkreślał, że zmiany są podyktowane zarówno oczekiwaniami pacjentów, jak też wnioskami wyciągniętymi ze skarg, zwłaszcza z okresu pandemii.

Dr hab. Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej, która przewodniczyła pracom zespołu ds. zmian w POZ, przedstawiła szczegóły planowanych reform. Podkreślała, że już w lipcu lekarze POZ uzyskają możliwość zlecania nowych badań laboratoryjnych, stosowanych w diagnostyce częstych schorzeń, z którymi pacjenci pojawiają się w poradniach POZ. Chodzi m.in. o diagnostykę różnicową niedokrwistości czy chorób wątroby (zakażenie HCV). – Ważnym elementem z tej listy są tak zwane szybkie testy, które są wykorzystywane w diagnostyce infekcji. Zaproponowaliśmy szybki test CRP do diagnostyki infekcji u dzieci do ukończenia 6. roku życia. Również strep test – to szybki test wykrywający antygen paciorkowca. To bakteria powodująca bakteryjne zapalenie gardła, znane jako angina. Natomiast przypomnę, że 90 proc. infekcji gardła to są infekcje wirusowe. Po to wykonuje się ten test, by ograniczyć niepotrzebną antybiotykoterapię – wyjaśniała konsultant.

Dodatkowe badania będą finansowane odrębnie z tzw. budżetu powierzonego, poza stawką kapitacyjną. Lekarze uzyskają też możliwość kierowania na tomografię komputerową, gdy zdjęcie rentgenowskie wykaże zmiany, wskazujące na konieczność pogłębienia diagnostyki.

1 października ma rozpocząć się implementacja w POZ opieki koordynowanej. Konsultant krajowa przypominała, że została ona zapisana w ustawie o podstawowej opiece zdrowotnej z roku 2017. Wejście opieki koordynowanej odroczono do 1 października 2021 roku, kiedy została wprowadzona funkcja koordynatora. Z powodu niewielkiego finansowania koordynatorzy – tam, gdzie w ogóle się pojawili – ograniczają się do wsparcia pacjentów w profilaktyce. – Teraz przygotowaliśmy cały pakiet zmian wprowadzających opiekę koordynowaną nad pacjentem w wybranych jednostkach chorobowych – przekonywała. Rozwiązanie, które wejdzie w życie 1 października, obejmie pacjentów m.in. z najczęstszymi schorzeniami kardiologicznymi, takimi jak: nadciśnienie tętnicze, choroba niedokrwienna serca, niewydolność serca, migotanie przedsionków. Również pacjentów z cukrzycą, chorobami pulmonologicznymi (POChP oraz astma), a także endokrynologicznymi (niedoczynność tarczycy). – Lekarz rodzinny dostanie narzędzia diagnostyczne i wsparcie koordynatora, który jest nową osobą w zespole podstawowej opieki zdrowotnej, a do jego zadań należy umówienie wizyt, ustalenie badań, koordynacja drogi pacjenta w systemie – mówiła profesor.

W ramach opieki koordynowanej lekarz POZ zdiagnozuje pacjenta, ustali rozpoznanie i w sytuacji, kiedy okaże się to potrzebne, przeprowadzi konsultację z lekarzem specjalistą, bądź w formie bezpośredniej – wysyłając pacjenta na konsultację, bądź ten specjalista przyjedzie do placówki. Możliwe będzie też przeprowadzenie konsultacji w formie mini-konsylium lekarz-lekarz, gdzie lekarz POZ porozmawia ze specjalistą na odległość, konsultując przypadek pacjenta.

Koordynacja zawiera w sobie założenie bezpośredniej współpracy między POZ a AOS w wybranych dziedzinach (kardiologia, diabetologia, pulmonologia, alergologia i endokrynologia). Pacjent w POZ zostanie zdiagnozowany i tam będzie prowadzony. – Po rozpoznaniu otrzyma indywidualny plan opieki medycznej, gdzie są zapisane działania, jakie przewiduje jego lekarz rodzinny na najbliższe 12 miesięcy. Według tego indywidualnego planu opieki medycznej koordynator pomaga pacjentowi ustalić wizyty, zrealizować badania – wyjaśniała.

Dodała też, że badania, które są przewidziane w POZ w ramach koordynacji opieki nad pacjentem, to badania kardiologiczne, takie jak echo serca, holter ciśnieniowy, holter EKG, badania dopplerowskie. Również badanie NT-proBNP, czyli bardzo ważny wskaźnik niewydolności serca. To także badania endokrynologiczne oraz biopsja cienkoigłowa, spirometria z próbą rozkurczową.

Jak zaznaczyła prof. Mastalerz-Migas, lekarz POZ, który otrzyma tak duże możliwości diagnostyczne, nie musi kierować pacjenta do opieki specjalistycznej tylko dlatego, że nie może zlecić określonego badania. – Tak bywa teraz, że zatrzymujemy się w którymś momencie, bo po prostu systemowo nie możemy zlecić na przykład echa serca. Pacjent musi trafić do poradni kardiologicznej. Zmiana polega na tym, że pacjent będzie mógł być zdiagnozowany w podstawowej opieki zdrowotnej, a specjalista wkracza jako konsultant w sytuacji, kiedy ta konsultacja jest niezbędna – tłumaczyła.

Do poradni AOS będą kierowani pacjenci wymagający stałej opieki specjalisty. Ponieważ będzie ich mniej, resort zdrowia liczy, że wyraźnie skrócą się kolejki w opiece specjalistycznej.