Koleżanki i Koledzy.

 Najbliższe dni zdecydują o tym, czy będzie jeszcze w Polsce organizacja lekarska, która nie ulegnie i nie wystraszy się władzy. Jeśli ulegnie – to wszyscy lekarze rodzinni zostaną podeptani podobnie jak nauczyciele i sędziowie. Największym niebezpieczeństwem lansowanym od roku przez Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego oraz Prezesów NFZ (F.Nowaka i B.Waśko) jest teza, że każde zarządzenie Prezesa NFZ obowiązuje obligatoryjnie każdy podmiot leczniczy POZ. Gdybyśmy kiedykolwiek się na to zgodzili (a jest to działanie całkowicie bezprawne), to nie byłoby sensu negocjować jakiegokolwiek zapisu umowy, gdyż w każdej chwili decydenci mogliby kolejnymi zarządzeniami zmienić ich treść tak, jak im wygodnie – narzucić dodatkowe obowiązki (bez stosownej zapłaty), wydłużyć godziny pracy (np. do 20:00 lub 22:00), narzucić konieczność sprawowania opieki całodobowej (a czemu nie – już to przerabialiśmy) itd. itp.

W grudniu 2019 roku Adam Niedzielski jako Prezes NFZ osobiście wręczył mi dokument negocjacyjny, w którym zaproponował – cytuję:

“Nowe zasady finansowania dla POZ.

Umowy zawarte od  1 stycznia 2020 roku na dwa lata z gwarancją minimalnego wzrostu o stopę inflacji”.

Ten człowiek tak proponował na rok 2020 i 2021. Wtedy doszło do innego porozumienia – ale fakt pozostaje faktem. Dzisiaj ten człowiek jako Minister Zdrowia zapomniał, co proponował jako Prezes NFZ. Zgodziliśmy się – na osobistą prośbę A.Niedzielskiego kierowaną do PZ na osobistym spotkaniu w Ministerstwie Zdrowia w dniu 1.10.2020 r. na przedłużenie aneksów do 30.06. tego roku bez jakiejkolwiek zwyżki stawki kapitacyjnej. Zrozumieliśmy, że skoro zaproponował przedłużenie aneksów o 6 miesięcy – to po tych 6 miesiącach stawka kapitacyjna ulegnie chociaż niewielkiej zmianie – inflacja obecnie wynosi ok. 5%. Nie chcemy podwyżki – chcemy tylko jakiejś rekompensaty inflacji, może nawet w mniejszej wysokości niż ona wynosi, ale na to Niedzielski jest głuchy. Uważa, że powinnyśmy najbliższe półtora roku pracować za te same – czyli realnie mniejsze pieniądze i chodzić na pasku B.Waśki – tak, jak on chce (projekt zarządzenia o karaniu za teleporady jest podpisany przez B.Waśkę). A.Niedzielski chodzi po ministerstwie i opowiada, że stawka kapitacyjna się nie sprawdziła, a zapotrzebowanie polityczne jest takie, aby ograniczyć maksymalnie lub zlikwidować teleporady. Do tej pory myśleliśmy – ale widocznie źle myśleliśmy  – że to pacjent jest podmiotem w systemie ochrony zdrowia – ale się chyba pomyliliśmy. Podmiotem w systemie ochrony zdrowia jest wszystkowiedzący Adam Niedzielski – ekonomista, który wie, czego chce pacjent nie pytając go o to. My, jako Federacja Porozumienie Zielonogórskie nie jesteśmy tacy zarozumiali i poprosiliśmy profesjonalną firmę przeprowadzającą badania opinii społecznej o przeprowadzenie badania wśród reprezentatywnej grupy Polaków co do teleporad – załączamy to badanie – poczytajcie – warto. Uważamy, że o tym, czy pacjent chce być przyjęty przez lekarza w gabinecie, czy wystarczy mu tylko jako przewlekle choremu korekta leczenia przez telefon – winni decydować wspólnie pacjent i lekarz. Oczywiście w niektórych przypadkach – nawet, jeśli pacjent chciałby teleporady, ale lekarz będzie miał wątpliwość, czy taka teleporada wystarczy – lekarz powinien namówić pacjenta na wizytę w gabinecie. Od 2019 roku teleporada jest świadczeniem gwarantowanym – to taka ciekawostka. Teleporady, wideoporady i świadczenia za pośrednictwem innych środków łączności (np. za pośrednictwem Skypa lub Teamsa) obowiązują od dawna w cywilizowanym świecie.  Najwidoczniej Adam Niedzielski chce nas z tego cywilizowanego świata wyprowadzić, a nie wprowadzić. Nie może być na to naszej zgody. Nie możemy być karani za to, że udzielimy teleporady w bardzo oczywistym przypadku polegającym np. na korekcie przyjmowania leków przeciwcukrzycowych lub nadciśnieniowych – bo przecież bardzo wielu pacjentów posiada w domu glukometry i aparaty do pomiaru ciśnienia tętniczego. Przecież poglądy Niedzielskiego cofają nas do socjalistycznego zaścianka! Albo się temu przeciwstawimy albo będziemy popychadłami do końca życia.

Zarząd Funkcyjny Federacji Porozumienie Zielonogórskie przesłał do Prezesów wytyczne – są poniżej. Zgodnie z tymi wytycznymi prosimy Was wszystkich o wdrożenie załącznika do regulaminu organizacyjnego. Jest to konieczne, abyśmy od 1 lipca mogli pracować w innym trybie – jako pierwszy krok do europejskiej normalności polskiego lekarza rodzinnego. W czwartek rano dyrektorzy Oddziałów Wojewódzkich NFZ dostaną stosowne propozycje od Prezesów Wojewódzkich Porozumienia Zielonogórskiego co do warunków naszej pracy od 1 lipca 2021 roku. Pamiętajcie o haśle przewodnim Porozumienia Zielonogórskiego: “Jeden za wszystkich – wszyscy za jednego”.

Prosimy Was o solidarne działanie – tylko w jedności siła.

Niedługo przekażemy następne informacje.

Z pozdrowieniem

Marek Twardowski